top of page

Ćwiczenia dla jeźdźca

Czego mi brakowało, gdy uczyłam się jeździć rekreacyjnie ? 1. INSTRUKTORA! Kiedy ja się uczyłam jeździć to nie uczył mnie instruktor a koleżanki ze stajni. Pierwszy swój galop właśnie z nimi przeżywałam i ja się pytam gdzie ten instruktor? Mniejsza o to o nieodpowiedzialnych instruktorach RR nie chcę mówić bo musiała bym napisać. Brak mi słów ( nie mówię o wszystkich, mowa bardziej o takich, którzy chcą kasę, odbębnić na poziomie -1 coś przypominającą jazdę konną bo jest tylko koń ) 2. Ćwiczeń - W tym temacie chcę się rozwinąć. Instruktorzy,trenerzy zapominają często o ćwiczeniach dla jeźdźca zanim wsiądą na konia i na koniu. W mojej karierze, spotkałam tylko jednego instruktora, który pokazał mi kilka fajnych ćwiczeń i ćwiczyłam przed każdym treningiem. Dobry instruktor,trener musi być dobrym psychologiem i fizjoterapeutą. Musi znać anatomie nie tylko konia ale tez człowieka. Ćwiczenia w siodle przed treningiem poprawiają rozluźnienie, gibkość i koordynację jeźdźca a jeżeli jeździec jest rozluźniony,gipki to koń również. Prawda? PIERWSZA FAZA: PRZYZWYCZAJENIE 1.Ćwiczenia rozładowujące stres i rozluźniające Kiedy idziemy na pierwszą lekcję jazdy konnej lub zmieniamy trenera i instruktora to jesteś bardzo zestresowany. Wiedź, że twój nowy instruktor/ trener również się stresuje bo nie wie czego ma się po tobie spodziewać. Napiszę ci jak ja prowadzę lekcję jazdy konnej dla osoby, która do mnie przychodzi pierwszy raz, wcześniej umówiona. 1. Nucenie, słuchanie muzyki ;-) Nucenie? Śpiewnie!? Słuchanie muzyki !!? Dlaczego!!!??? Proste. Muzyka odzwierciedla nasze emocje. Miewasz tak,że nie masz ulubionej muzyki. Słuchać to co ci wpadnie w ucho? Na pewno tak. A miewasz tak, że słuchasz dołującej muzyki ,gdy jest ci źle ? Lub słuchasz radosnej muzyki, szalonej kiedy jesteś emocjonalnie hm jak po wypiciu 3 energetyków ? Zawsze ja i mój uczeń jesteśmy zestresowani na pierwszym spotkaniu. To jest jak randka. Nie wiesz czego się możesz spodziewać lub jak pierwszy dzień w nowej szkole. Ktoś pierwszy musi zacząć rozmowę. Instruktor musi być tą pierwszą osobą, za którą pójdą wszyscy. Powrócę do przykładu np. szkoły. Kiedy ja poszłam do mojej szkoły średniej na drugi dzień spotkała się cała klasa na korytarzu. Nikt się z nikim nie znał. Panowała grobowa cisza, ktoś tam w tel. grzebał a kto inny liczył kafelki na podłodze. Co Sonia zrobiła? Zaczęła rozmowę. Nie chciałam być nachalna i wybrać sobie kogoś i do niego zagadać. Zagadałam do wszystkich i każdy podłapał moje poczucie humoru. Siedziałam cicho i powiedziałam zdanie, jak ze spotkań na AA (spotkania dla Alkoholików) " Cześć, jestem Sonia, nie piję od 2 lat ale mam problem z nieśmiałością i czasami zamulam bla bla bla" Dzięki mojej otwartości, każdy po kolei zaczął robić to co ja. Człowiek jest tak skonstruowany, że ktoś jak zacznie my też to robimy. Także jeżeli dobry instruktor załączy muzykę jakąś popularną i zacznie rozmawiać z uczniem uciekają gdzieś wszystkie negatywne emocje. Właśnie ja tak robię. Muszę wykazać się nei tylko śmiałością ale również inteligencją oraz spostrzegawczością. To normalne,że z nastolatką nie będę rozmawiać tak jak z dzieckiem. Z dzieckiem będę rozmawiała o ulubionych koniach, maściach a z nastolatką o czymś już bardziej zaawansowanym, o szkole itp. Nucenie i słuchanie muzyki zapewnia właściwe funkcjonowanie drgań ciała. W danych stresowych syt pewnie nie raz drżałeś i nie wiedziałeś czemu tak jest. Dzięki muzyce, nuceniu i rozmowie zapominamy o stresie i samoczynnie nasze ciało zaczyna być rozluźnione. 2. Stukanie się w mostek Kilkukrotne stuknięcie się w mostek odruchowo nas aktywizuję. Stukanie w mostek pomaga nam w syt. stresowych przed nadmiernym obciążeniem oraz ułatwia ci jazdę z wyczuciem 3. UŚMIECH - mój ulubiony :-D Uśmiech oraz śmiech rozluźnia napięcia. Pomaga jeźdźcowi: aktywizuje pętle mięśniowe, zaczynając od twarzy,przez okolice szyi i karku oraz miednice aż po stopy. Uśmiechający się jeździec podąża elastycznie za ruchem konia. Najczęściej jeźdźcy są na koniu bardzo poważni a nauka ma schematyczny przebieg taki hmmm też " poważny" jeździec często nie jest rozluźniony tylko odrywa się od siodła i wygląda jakby mu ktoś kij w dupę wsadził( sorry za porównanie) Teraz zwrócę się do instruktorów. Prowadźcie jazdy z uśmiechem. Naukę jazdy konnej należy prowadzić tak aby przy całej powadze materii jeździeckiej sprawiała jeźdźców przyjemność . Przy takim nastawieniu łatwiej o powodzenie. Krzykiem nic nie wskórasz. 4. Pozytywne myśli Zawsze miej pozytywne myślenie. Przyjemne myśli,uczucia działają podobnie jak uśmiech, mają pozytywny wpływ na rozluźnienie dosiadu a tylko rozluźniony jeździec jest w równowadze z koniem. Prowadząc jazdę zwracam uwagę na twarz jeźdźca. Już ci wyjaśniam dlaczego :) Wielu jeźdźców jeździ z zaciśniętymi zębami. Bardzo wyraźnie to widać po napięciu mięśni żwaczy. Jeżeli staw skroniowo- żuchwowy jest zablokowany,zaciśnięty to usztywnia całą jazdę ( działanie dokładnie takie samo jak u koni) Cała jazda jest sztywna,brak elastyczności, usztywnia się głowa,szyja,piersi :) Mam zadnie dla ciebie. Idź przed lustro i zaciśnij mocno zęby i patrz na swoją twarz jak się zmienia, wyczuj jak się usztywnia twoje ciało a kolejne ćwiczenie to zaciśniętej zęby i potrząsaj głową a następnie otwórz usta i ponownie potrząsaj głową. Pewnie zauważyłaś/eś, że łatwiej było ci potrząsać głową gdy nie miałeś zaciśniętych zębów. ;-) 5. Oddech- Regulowanie oddechu NAJWAŻNIEJSZA ZASADA to wdychasz powietrze przez nos a wydychasz przez wargi( Tutaj mam dla ciebie kolejne zadanie, gdy pójdziesz pojeździć konno spróbuj poświęcić w każdych chodzie parę sekund na sprawdzenie czy miarowo oddychasz i jak oddychasz ;) W pierwszym etapie szkolenia, na pierwszej jeździe na to zwracam szczególną uwagę. Ponownie zwrócę się do instruktorów. Chciałabym abyś spróbował wprowadzić do swojego stylu prowadzenia jazdy cokolwiek z mojej dzisiejszej notki, dodaj coś od siebie. Jeżeli robisz to co napisałam, wiedź ,że jestem z ciebie bardzo dumna i dziękuję za to ,że zasiedlasz grono dobrych instruktorów , trenerów. Brawo! Jeżeli spodobały ci się wpisy tego typu chętnie napiszę takich więcej. Podziel się w kom. jak ci wyszły ćwiczenia, które opisałam w notce. Tą notką zostałam zainspirowana przez moich dwóch nauczycieli Leszka Mazurkiewicza oraz Żanety Niczyporuk. P. Leszek nauczył mnie jak jeździć z muzyką, jak ją wykorzystywać a P. Żaneta pokazała mi,że dobry instruktor skupia się również na anatomii człowieka.


Szybki

kontakt

  • White Facebook Icon
  • White YouTube Icon
bottom of page