St. Hippolyt Luzerne MIX - Lucerna, którą chcę kupić Amorowi,a na dole łapcie co ciekawego jest w tej lucernie ( Wypisałam to co najbardziej mnie zaciekawiło) Wit. A - W organizmie pełni funkcję niezbędnego składnika pokarmowego, rozpuszczalnej w tłuszczach witaminy. Wit.D3- Utrzymuje i polepsza stan uzębienia, pomaga utrzymywać szczupłą sylwetkę, w dobrych proporcjach powoduje, że kości są mocne. Biotyna- Pomaga w utrzymaniu lepszej kondycji, kopyt i sierści. Ułatwia wymianę sierści oraz sierść jest bardziej błyszcząca. Natrium-źródło węglowodanów, elektrolitów i wody Magnez- wzmacnia mięśnie i koi nerwy Fosfor-to pierwiastek mineralny, który razem z wapniem i witaminą D odpowiada za zdrowe i mocne kości. Wapno ( Calcium) - pomaga utrzymać kości w dobrej kondycji, zapobiega łamliwość kości. Selen-Utrzymuję w dobrej kondycji mięśnie, Selen podawany najlepiej z wit.E. Brak selenu powoduje ślepotę u koni, wypadanie sierści, zębów, łamanie się kopyt,deformacja rozwoju, mięśniochwaty Kobalt- idealny na alergię ( Dodam, że ta lucerna jest na wyciszenie = Idealna dla mojego nadpobudliwego psychicznie i fizycznie konia ) Cały czas myślę o hmmm Alpejskim sianku? Chyba tak to jest na polskie XD Szczerze mówiąc nie mam pojęcia co to Alpejskie sianko i czy koń może to jeść. Aczkolwiek w sprzedaży jest takie o dostępne, więc myślę czy by nie kupić Amorowi na spróbowanie czy mu to wgl. będzie smakowało. Amor wybredny nie jest ale swojego czasu nie przepadał za lucerną. Teraz już lubi :) Jeszcze się muszę zastanowić. St. Hippolyt Schwarzkümmelöl -Czyli olej z czarnuszki na bazie czarnego kminku. Idealny na odporność. Podawać 2-3 razy w tyg. z ciepłym meszem. wykazuje silne działanie przeciwzapalne, łagodzące i stymulujące odporność.polecany w alergiach (COPD, egzema), wrzodach żołądka, zaburzeniach odporności- przeziębienia, schorzenia dermatologiczne. "Zalecanie żywienie:ok. 1,5-3 ml oleju na 100 kg masy ciała na dzień jako dodatek do paszy treściwej. 7,5- 15 ml oleju dla konia o masie ciała 500 kg" PreAlpin Wiesencobs- Trawokulki 1. Różnorodne trawy i zioła,idealnie podawać dla koni, które nerwowo przeżuwają pokarm,dla koni otyłych. Trawokulki warto podawać z wodą! także myślę, że je będe podawała 2-3 razy w tygodniu z olejem i jakimś meszem ( może siemię) -zaraz coś wynajdę. Marstall Mash - Będę chciała to podawać 2-3 razy w tyg. jako ciepły posiłek do oleju i trawokulek Opis: " Lekkostrawna mieszanka przygotowana na podstawie starej i wypróbowanej receptury, składająca się w całości z produktów naturalnych, bez dodatku witamin, neutralna i odżywcza. Zawiera ziarna lnu, wytłoki z jabłek, zioła, otręby jęczmienne i drożdże piwne. Nie zawiera olejków eterycznych" A co to olejek eteryczny?- "Ciekła, lotna substancja zapachowa, znajdująca się najczęściej w specjalnych komórkach tkanki wydzielniczej roślin"- Wikipedia Potrzebuję jeszcze jakiś 2 musli dla Amorowego :D Oki... szukałam musli i znalazłam jedne Light ale nie mogę dokładnie tej paszy dostać w sklepach, które znam w DE, więc zostanę przy obecnej ale tylko 1 paszy z Havensa Natural Balance, którą wybrała moja mama jakiś czas temu wybrała. Ona jest bez dodatku cukru z czosnkiem, nasączona kwasami omega. 1. Pszenica orkisz - regeneracja chrząstek, co z kolei jest ważne dla elastycznych i zdrowych stawów. 2. Dodatkowe włókna- koni poddanych czynnikom stresu -Amor jest niestety koniem zestresowanym, zwłaszcza jak są obcy ludzie. Boi się ich i dlatego atakuje- Reakcja obronna ale zamiast uciekać to od razu atakuje. :( Szkoda, że nie znalazłam, żadnej paszy Light dla Pana pulpeta Amorowicza... :D A teraz tak jak obiecałam, czyli jak konia przygotować do Wiosennych traw? O której najlepiej wypuszczać konia na "młodą trawę"? I na ile???? Może zacznę od tego, pewnie wiesz o tym,że świeża trawa szkodzi koniowi. Może ona być przyczyną kolek,ochwatu. Młoda trawa ma w sobie bardzo dużo węglowodanów niestrukturalnych, czyli po polsku cukry proste :) Dlatego najlepiej wypuszczać konia z rana na wybieg. Jak go przygotować do padokowania na trawie? Przede weszystkim stopniowo. Myślę, że teraz jest najlepszy okres aby chodzić z koniem gdzieś na jakąś łączkę, gdzie jest jakaś trawa i stopniowo przyzwyczajać konia do trawy. Najpierw 5 min,10,15, 30 min. Ty spędzisz czas z koniem, koń z tobą i nie tylko przyzwyczajasz konia do bezpiecznego padokowania ale również zaciśnięcie więzy. Ja właśnie pomału zaczynam Amora przyzwyczajać do trawy i bardzo mu się to podoba bo on uwielbia skubać trawkę, jak każdy koń! Dlatego jak po 10 min. wracam z nim do stajni to on się zatrzymuje przed wejściem do stajni i nie chce iść. Ciężko mu wytłumaczyć że jesteśmy krótko na trawie dla jego dobra. Plus im jestem starsza tym mam co raz mniej czasu na bycie w stajni z Amorem. Dlatego dzisiaj wpadłam na 30 min. Ubrać Amorowi derkę, posiedzieć z nim chwilkę, pomyziać i dać marchewki. Wracając do tematu. Poświęcajcie chwile wolnego czasu dla waszego końskiego przyjaciela. Możecie w międzyczasie jak koń skubie trawę go poczesać,lub głaskać jego mięśnie super relaksacyjnie dla konia. Wiem, że obecnie jest w Polsce śnieg, także powiem wam, że możecie zacząć przyzwyczajać konia do trawy za jakiś czas. Nic was nie goni :) Za to możecie iść z koniem na spacer i pozwolić mu pogrzebać w śniegu chrapkami lub poobgryzać gałązki :) Jutro jadę do jeździeckiego po pasze i kilka rzeczy dla konia. Nową siatkę na siano, lizawkę zbożową - Teraz Amor ma areszt boksowo-padokowy do odwołania. Chwilowo nie dopuszczę go do stada bo nie chcę żeby się wywrócił. Także, po badaniach Amor zostanie dopuszczony do stada. Już pomału układam sobie plan w głowie i jak zaczniemy wracać do pracy z Amorem to mam 2 pomysły. Od razu zaczniemy jeździć z trenerem i teraz fajnie by było znaleźć Polskiego ale jak nie, to Niemieckiego i pomału będzie pomagał mi rehabilitować konia a ja się będę uczyła języka. Gdy już Amor wróci do formy to ja się nauczę języka i będziemy mogli jeździć na treningi do stajni, gdzie obecnie pracuję. Taki mam plan.Aczkolwiek zobaczymy co z tego będzie. To takie moje małe marzenie. Pisałam tą notkę tak pomału, czyli coś szukałam i tutaj napisałam potem zdążyłam 100 razy pomyśleć o czymś innym :D Ale myślę, że chyba zrozumiałe są te moje bazgroły :D
