Konie, tak samo jak ludzie, przeżywają stres, mają różnego rodzaju bóle i inne dolegliwości ,niestety mimo iż są w stanie przekazać/pokazać nam wiele to nie wszystko , czasami musimy wyjść o krok przed myślenie konia. Jak człowiek jest w stanie powiedzieć o co chodzi i dokładnie to sprecyzować to koń z tym problemów nie ma a człowiek z odczytem jak najbardziej. Zapewne zdarzyło się Wam , stwierdzenie że - mój koń dzisiaj jest nie w sosie, człowiek robi wiele czynności przy koniu bo ma czas i ochotę jak nie ma to odpuszcza , koń tego wyboru nie ma , musi się dostosować do naszego cyklu dnia. Warto poświęcić trochę czasu na relaks dla konia i nie mówię tu o SPA bo to już standard czy dniu wolnym od pracy a o masażu :)Nie pomylcie tylko pojęcia masażu relaksacyjnego z masażem specjalistycznym do którego uprawnione są tylko osoby do tego wykształcone , masaż specjalistyczny to ogromna wiedza anatomiczna konia, brak odpowiedniej wiedzy może koniu ręcz zaszkodzić a nie poprawić problem. A relaks to coś przyjemnego dla Was dwojga. Dotyk - dotyk to nie tylko położenie dłoni na koniu i przesuwanie jej w jakimś kierunku, dotykiem poznajemy naszego konia , każdy mięsień , jak reaguje na nasz dotyk , jest to niewątpliwie coś innego niż wodze w dłoni. Koń też nas poznaje, dotykiem chrapek , Amorek nie raz poprawił mi fryzurę chrapkami. Komunikacja , która się wytwarza między Wami jest cenną wskazówką, koń przekaże czy na danym centymetrze jego ciała coś się dzieje.Poprzez napieranie lub ustępowanie. Konie, nie da się ukryć różnią się od ludzi , człowieka jak coś boli zawsze ucieka od bólu a koń lubi napierać na dyskomfort. Na początku musimy do sprawy podejść z nastawieniem że to tylko zabawa , jak wiele różnych innych zabaw z koniem, nie miejmy na celu masażu i koń będzie nam wdzięczny cały tydzień bo tak, to, nie działa . Postawmy na zwiększenie zaufania do nas, poznanie jak bardzo odległe od siebie części ciała są ze sobą powiązane .Pracując nad jedną częścią ciała konia, często zaobserwujesz widoczne oznaki rozluźnienia w innej okolicy. Zaplanujcie sobie dzień w stajni - dzisiaj relaks, relaks i relaks i na koniec SPA.Koń wcale nie musi też mieć takich planów , ale spróbuj ? nasze konie lubią czasami z nami przebywać. Nie poznawaj ciała konia w porze karmienia, wyprowadzania na padok czy w innej jego rutynowej porze bo niestety ale z karmieniem przegrywamy. Poznaj swojego konia w boksie to jego pokój i jego zasady ale pozwoli ci na wiele. Nie przywiązuj go , chodzenie za koniem to nie zbrodnia, a jak jemu się spodoba to stanie spokojnie i z ciekawością się zainteresuje , o co Ci chodzi. Poznawaj cale ciało,ale nie z prędkością światła a wolno i sprawdzaj reakcje konia , co on na to. Siła nacisku jest równie ważna , próbuj różnych , bardzo delikatnych , troszkę mocniejszych ale nigdy bardzo mocnych bo to już nie jest poznawanie siebie. Jak Twój koń zacznie mrugać, zaczną drżeć wargi ,zmieni oddech, głośno wypuści powietrze , i złagodnieje spojrzenie i wyraz pyska to jesteś krok do przodu. Człowiek jako zwierze ,zaraz chce więcej i proszę Pomasuj kręgosłup konia , dwoma palcami , przesuwaj się od kłębu do zadu , pomału i z różnymi naciskami i zobacz co Twój koń ci odpowie. Jak pokaże jakąkolwiek oznakę rozluźnienia to fajnie , jak zacznie ziewać to pełen sukces , a jak nie pokaże nic , to poćwiczyć trzeba , mi również się nie udało za pierwszym razem , Amor był tylko zdziwiony że już moja pomysłowość nie zna granic. I pamiętaj nie mów do konia(to go rozproszy) , one też nie mówią głosem a mowa ciała jest ważna.No i na koniec obiecane SPA , kopytka zrobione na błysk a Twoje paznokcie innym razem. Powodzenia :)
Amor przy wizycie Fizjoterapeutki Pani Kasi z Fizjo-Konia- Niemcy ( Ale otyło wyszłam na zdjęciu xD )