PADDOCK PARADAISE "Paddock Paradise- Rozwiązanie bliskie ideałowi"- J. Gołąb Co to Paddok Paradise ? To padok, który odzwierciedla najbliższe warunki dla koni za czasów, gdy koń jeszcze był nieudomowiony przez człowieka, po prostu dzikich koni. Tworząc taki padok należy dostarczyć koniowi takiej samej, bądź bardzo podobnej symulacji psychofizycznej, która podobnie jak w naturalnym środowisku, będzie konia skłaniał do ciągłej wędrówki. Jaki kształt powinien mieć ten padok? Cofnijmy się trochę do historii dzikiego konia a dokładnie do jego zachowania w naturze. Obserwując dzikie konie, jesteśmy w stanie zauważyć, że one nigdy nie stoją rozsypane po całym terytorium ( to samo tyczy się wybiegów- aczkolwiek trudniej jest to zjawisko zauważyć) konie stoją zazwyczaj w kupie a poruszają się w linii, tzw. gęsiego. Dlatego tworząc tego typu padok polecam go zrobić w stylu ścieżki. Polecam również uwzględnienie rosnących drzew na takim paddoku. Drzewa dają naturalne schronienie dla konia. Pamiętajcie również, że rozmieszczenie tego typu przeszkód musi być z głową tak aby prowokowały konia do ciągłego ruchu. Czyli np. woda z dala od paśnika. Co powinno się znajdować na takim padoku? Wszystko. Od kamieni,po piasek aż po wodę. Górki, różne rodzaje traw ( w różnych miejscach), rozsypane gałęzie, liście, drzewa. Koń na zwykłym wybiegu zazwyczaj zrobi ok. 10 km na dobę a w naturze koń pokonuje 200-300km i będąc na dworze przez 24godz na dobę zjadają ok 90 kg traw. I to nie jest nic złego, bo koń wie na ile może sobie pozwolić :) Konie na zwykłym wybiegu czują się bezpiecznie,znają ten wybieg, wiedzą że nie ma na nim drapieżników, wiedzą gdzie jest woda i nie muszą wędrować np. w poszukiwaniu tej wody. Konie to leniwe stworzenia jak nie muszą to nie robią. Podobnie jak u człowieka. Myślę, że Paddock Paradise jest super urozmaiceniem dnia dla konia. Koń nie musi przesiadywać w takim wybiegu całymi dniami ( aczkolwiek dobrze byłoby ). Można rano wypuścić konia na paddock paradaise aż do obiadu a po obiedzie na zwykły tradycyjny wybieg. Do tej notki chciałabym dodać o co raz większym problemie w świecie jeździeckim a mianowicie areszt boksowy. Nie mówię tutaj o areszcie boksowym, gdy koń ma kontuzje i zaleceniem od wet.jest stanie w boksie, aczkolwiek choremu koniowi w boksie towarzyszy tylko ból. Mówię tutaj o pseudo szportowcach trzymających swoje konie w zamknięciu. Tak jak pisałam wcześniej koń w ciągu doby pokonuje ok 300km w naturze dziki koń robi ok. 30 tyś. kroków. Domowy koń robi ok 6 tyś kroków a koń zamknięty w boksie max. 800 kroków dreptając po boksie w kółko... Jak można być takim sadystą i zamknąć konia, który jest zwierzęciem ruchliwym w boksie i go torturować. Tak ! Trzymanie konia w zamknięciu "bo tak" to jest torturowanie konia. Koń to zwierzę stepowe, uciekające i musi chodzić. Trzymając go w boksie upośledzasz tego konia i go krzywdzisz. Najlepiej jest, gdy koń wcale nie przebywa w boksie aczkolwiek mamy XXI wiek i wolimy aby nasz koń chociaż spał w boksie. Ok ja nie mam nic z tym przeciwko. Jeżeli naszemu koniowi zaserwujemy całodniowe bieganie na dworze to nasz koń pójdzie na kompromis i będzie spał, stał spokojnie w boksie. Zastanawiałeś się wgl. ile tak naprawdę koń śpi? Według ludzi mądrzejszych ode mnie koń śpi ok. 6 godzin na całą dobę, plus nie daj się zwieść. Konie nie zawsze śpią z zamkniętymi oczami. Tak! koń również śpi z otwartymi oczami. Hmmm jak by nam ludziom przydała się ta umiejętność w szkole lub w pracy.
źródło: grafika Google