KONTAKT -Czwarty element drzewka treningowego Co wiemy o kontakcie? W szkółkach instruktorzy nas uczą, że kontakt to napięta wodza a teraz zastanówmy się co tak na prawdę znaczy słowo kontakt ??? Kontakt to elastyczne połączenie między koniem a jeźdźcem. Pamiętaj, że zrelaksowany koń sam będzie szukał z tobą kontaktu, będzie sam zaokrąglił szyję, linię grzbietu i efektywniej pracował. Koń, który jest prawidłowo zachęcony łydkami przez jeźdźca sam będzie szukał kontaktu z jego ręką. Jak powinien wyglądać rysunek,dobrej jazdy na kontakcie. Przypomnę,że kontakt to nie jest ciągnięcie za wodzę. Wodzę miej lekko wydłużone, poruszaj się za ruchem konia, twoje ręce muszą być elastyczne ( Ćwiczenie. Weź wodzę i poproś kogoś aby symulował ruch konia w 3 chodach. Ty trzymaj wodzę tak jakbyś siedział na koniu. Gdy twój pomocnik symuluje dany chód konia to twoim zadaniem jest elastyczne, z lekkim kontaktem poruszanie rękoma w celu wyczucia i nauczenia się jak masz reagować na dany chód ) Koń ma pysk zamknięty i miękki. Język spoczywa spokojnie pod wędzidłem , nos wykracza lekko za pion. Ślinianki wytwarzają ślinę, która jest niezbędna aby wnętrze pyska było mokre i wrażliwe. Trzymając się tych zasad nie tylko rozpoczniesz pierwszy etap komunikacji ale również wzbudzisz zaufanie konia do ciebie w pracy pod siodłem. Przytoczę słowa Sally Swift, które powtarzał moja druga Pani trener do mnie z książki " Harmonia jeźdźca i konia" twój kontakt powinien być tak delikatny, jakbyś trzymał/ała 2 malutkie ptaszki tak, żeby nie zrobić im krzywdy. Jednocześnie nie dać im odlecieć... Pamiętaj, że twoje dłonie nie tworzą kontaktu. To częsty błąd. Kontakt nawiązuje się po przez prace dosiadem. Koń, który porusza się rozluźniony i swobodny automatycznie odblokowuje grzbiet, ustąpi także na szczękach,potylicy . Z takiemu koniowi będziesz mógł porządnie ustawić szyję konia, dzięki czemu będzie ci łatwiej przechodzić do kolejnych etapów treningu. Niedoświadczone konie w większym lub mniejszym stopniu idą w skrzywieniu dlatego taki koń akceptuję zazwyczaj tylko jedną wodzę bardziej od drugiej. Często niestety można zauważyć jeźdźców, którzy za jedną wodzę zdecydowanie bardziej ciągną, szarpią i tłumaczą się tym, że muszą ustawić konia lub spowodować konia aby lepiej reagowania wodzę... Przy takim problemie nie należy się w początkowym etapie skupiać się na wyprostowaniu konia na dobry początek dążymy do tego aby koń utrzymywał równy kontakt na obydwóch wodzach. Koń tez musi zostać nauczony przez kontakt chodzenia po jednym śladzie. A jeździec powinien mieć wrażenie, że trzyma prawą tylną nogę prawą ręką, a lewą tylą- lewą dłonią. To też zawsze powtarzała moja Pani trener, gdy mnie uczyła co tak na prawdę chodzi w kontakcie.Przy nauce kontaktu polecam bardzo ćwiczenie żucie z ręki ! To ćwiczenie pomaga z każdym problemem na każdym etapie szkolenia konia. Czy twój koń wyrywa ci wodzę? Czym to jest spowodowane tak szczerze mówiąc? TO błąd jeźdźca. Jeździec nie potrafi utrzymać konia aby zachować rysunek przepuszczalności. Zamiast sprawić aby koń prawidłowo wyciągał szyję dla rozluźnienia mięśni grzbietu, to puszczają wodzę i tym samym uczą konia wyrywania wodzy i wyciąga nos w przód. Pamiętaj również o nagrodach np. gdy twój koń długo utrzymywał poprawny kontakt, najlepszą dla konia nagrodą jest stęp swobodny na luźnej wodzy oraz pochwały głosowe. Oznaki, że koń jest źle jeżdżony i jest zaburzony rysunek poprawnego kontaktu - Wychodzi przed wędzidło lub jest za wędzidłem -Walczyć z dłońmi jeźdźca - Rzucanie głową -zwieszający się na wodzy - wykrzywiać szyję i akceptować tylko jedną wodzę - zgrzytać zębami -podciągać język, wysuwać język lub przekładać język nad wędzidłem. Wszystkie te zachowania niepożądane wykazują brak współpracy i unikania kontaktu. Pamiętajmy aby nie obwiniać konia, że jest "twardy w pysku" Koń sam z siebie się taki nie robi. Nieodpowiedni jeździec zmusza konia do takich złych zachowań. Kiedyś, gdy jeszcze Amora nie miałam i trenowałam na koniu od trenera (Koń Nektar) miałam bardzo sztywną i jeździłam konie twardą ręką. Zawsze miałam idealny dosiad i dół, lecz góra mocno ubolewała. Dzięki wyszkoleniu koniowi, który nie wybaczał mi błędów oraz trenerowi, nauczyłam się wyczucia, elastyczności i kontaktu z koniem.
